Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-01-2021, 17:24   #411
Surelion
 
Surelion's Avatar
 
Reputacja: 1 Surelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputacjęSurelion ma wspaniałą reputację
Klasztor w Lucatore, przedpołudnie 2 lipca 2595

Hmm.. powrót z Franki ubiegłego roku, to mogło być faktycznie przyczyna zgonu. Wszak, wszem i wobec wiadomo co frankijskie dziewczyny potrafią zrobić ustami. Czyli tak zwanego francuza. A jak się źle trafi to o chorobę nie trudno. Nawet jak się jest bożym mężem o dramat nie trudno. W tych sprawach nie zawsze bóg prowadzi...

- Ekhem! - Abdel ściągnął na siebie uwagę - Czcigodna Madame. Szanowny ordynatorze. Pozwolę sobie tylko zauważyć, iż śmierć szlachetnego Benesanto ściągnęła uwagę nie tylko rodziny i kultu, ale także znamienitej części świata. Czego najlepszym przykładem jest moja skromna osoba, stojąca w tym miejscu. Każdy z możnych tego świata, za chwilę będzie sobie zadawał pytanie, czy ów zgon nie doprowadzi ponownie do wybuchu gwałtownej wojny w tym rejonie. A także... którą stronę konfliktu wówczas poprzeć. Kto miał rację, a kto zawinił. Zmierzam do tego, że owa dramatyczna śmierć z rąk jakiegoś szaleńca, to nie tylko dramat dla Kościoła i rodziny ale też i czyn, który być może zadecyduje o układzie granic na przestrzeni kilkunastu lat. O ewentualnej śmierci setek, jeśli nie tysięcy ludzi. Zatem... istotne jest by wszelkie szczegóły, tego okropnego mordu dokładnie przeanalizować. Świat będzie przyglądał się temu śledztwu z wielkim zainteresowaniem.

- I tylko osoby nie mające nic na sumieniu, dążące za wszelką cenę do prawdy, mogą wyjść z twarzą z tej sytuacji. Proszę zatem byście czcigodni towarzysze świętego życia Benesanto, dzielili się chętnie wszelkimi faktami i spostrzeżeniami, bowiem jak zapewne wiadomo jestem zobowiązany przekazać wieści do wielkiej Franki. Muszę zatem zapytać, w jakimże to kierunku toczy się obecnie śledztwo? Cóż mogło być przyczyną, któż sprawcą? Cóż jeszcze nie uszło Waszej czcigodnej uwadze? Może wspólnymi siłami uda nam się dojść do sedna. Ze strony rodów Franków, mogę obiecać wszelką dostępną pomoc.

Abdel położył dłoń na swej piersi i zamilkł dając czas na odpowiedź.

- Och, gdybyśmy tylko byli teraz właśnie we Frankorii! Tam ludzie mają tak proste i zmierzające do prawdy serca, że nawet otworzenie trumny, po to by przeanalizować ponownie przyczynę zgonu, nie byłoby poczytane za czyn niegodny, ale wręcz przeciwnie, czyli za mądry i ucinający wszelkie spekulacje. Taki akt byłby oczywiście możliwy, jedynie biorąc pod uwagę osobę ordynatora i jego opinię przy oględzinach, naturalnie.
 
__________________
"Gdy chcesz opisać prawdę, elegancję pozostaw krawcom. " A. Einstein
Surelion jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem