Imra pokręciła głową na wybitnie przesadzoną reakcję szczurka. To już nie było potrzebne. Skomentować jednak tego nie skomentowała.
Gdy byli już na zewnątrz. Imra pokiwała głową.
- Skoro możemy szybciej ją naprawić to jak najbardziej... I królu? Cała grupa popłynie. Moi towarzysze zasługują na twoje dobre słowa tak samo jak ja.
Półelfka poszła pomóc Umorliemu w zasadzie wyciągnąć tę łódkę na brzeg nie dając szczurkowi sobie wejść w słowo. Może i sypał pochlebstwami, ale nie na tyle aby się zupełnie mu poddała. Chyba żarty! |