Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2021, 15:37   #192
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
W ruinach

Agnis wziął po uzgodnieniu z Ashem dywan, kilka krzeseł i biurko zniknął razem z przedmiotami w wielkiej chmurze czerwonego dymu aby po chwili, powrócić bez ładunku. Sam nie był pewien, co zrobi z tymi rzeczami? Nigdy nie miał rzeczy, chciał je mieć! Może umebluje sobie dom który miał dostać od burmistrza ?

Uciął uszy z trucheł zielonoskórych zdawało mu się bowiem że płacą gdzieś w okolicy za komplet mógł przy okazji przetestować magiczny rytuał konserwacji zwłok którego nauczyła go elfka.

W drodze do Banshee


- Lepiej uważajcie nieumarła potężna z niej magiczka i samo milczenie może uznać za obrazę kupiłem kilka precjozów na targowisku choć, ciężko stwierdzić co ją obrazi a co udobrucha... Banshee to bardzo kapryśne istoty ale łase na komplementy... Lepiej nie mówcie nic o jej wyglądzie miejmy nadzieje że będzie w dobrym nastroju skoro wypełniliśmy jej wolę- Wyjaśnił reszcie towarzyszy. Śniady magik zawczasu przygotował swoje podarki aby groźna kobieta nie dojrzała w jego pakunkach czegoś z czym, młodzian nie zamierzał się rozstawać.

Prośba do nieumarłej elfki


An'nar na widok leśnej wiedźmy padł na kolana w głębokim ukłonie jej aura nie wzbudziła w nim strachu ale wciąż, się jej obawiał i pragnął połechtać jej ego.

- O potężna, przybywamy bo wypełniliśmy twą misje którą wyznaczyłaś wspaniałomyślnie mimo wielkiej obrazy jaką doświadczyłaś ze strony mych towarzyszy. Twa siedziba została oczyszczona z zielonoskórych szkodników a notatki odnalezione o tym, zaraz powie Ash ale zanim to nastąpi czy mógłbym złożyć przed tobą skromny podarek i prośbę- Położył przed rozmówczynią stosik jarmarcznej biżuterii kilka sznurów kolorowych korali oraz bransoletki z drewna, kości i cyny.

- Kupiłem to z myślą o tobie o najpotężniejsza z potężnych i najłaskawsza z łaskawych gdyż twa niezmierzona mądrość w odczytywaniu snów bardzo mi pomogła boję się jednak że jest to zbyt, prostacki dar chciałbym więc dołączyć do tego smoczą łuskę którą mój chowaniec znalazł w śniegu - Nie dodał nic o śmierci smoka ani o tym, że Ognik siedzący obecnie na jego ramionach znalazł więcej niż jedną łuskę.

- Straciłem w walce oko i zastanawiałem się czy, zechciałabyś ofiarować mi oko jednego ze swych pół roślinnych sług abym mógł go użyć jako bazy dla magicznego oka które planuje dla siebie wykonać lubię bowiem eksperymentować z różnego rodzajami magii - Wyjaśnił swą prośbę.
 
Brilchan jest teraz online