Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2007, 18:38   #246
nox90
 
Reputacja: 1 nox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znany
Po powrocie do karczmy wydarzenia potoczyły się zbyt szybko by Wylkarr mógł coś zauważyć, nie mówiąc już o zrozumieniu czegokolwiek. Nagłe nieprzyjemne uczucie zaskoczyło go. Chwilę po tym zmieniło się ono w kuszący umysł szept poprzedzający błogosławiony sen. Krasnolud nie żałował tego jak przeżył swoje życie, mimo, że nie było ono wysokich lotów. Znał swoje pragnienia i wbrew pozorom wiedział czego osiągnąć nie może. Nie bał się śmierci.
Chwilę później zobaczył przed oczami swojego ojca, którego zamordował. W głębi serca bardzo tego żałował i uświadomił sobie, że to wydarzenie zmieniło całe jego życie. Wszystkie tułaczki, walki i sprzeczki były niejako hołdem ku czci jego ojca. Był z niego dumny.
Następnym obrazem, który ukazał się jego oczom, byli towarzysze, których poznał całkiem niedawno. Postrzelona drużyna bez przywódcy wiedziona przez tego, kto czegoś zachce. Mimo, że minął tak krótki fragment czasu, zdążył się do nich przyzwyczaić. Nie oznaczało by to, że oddałby za nich życie, jednak na pewno nie stroniłby od walki.
Czuł, że to mogą, ale nie muszą być dwie najważniejsze rzeczy w jego życiu. Z tym, że ojcu już życia nie wróci, a może być częścią drużyny. Wie, że nie może popełnić tego samego błędu jak lata temu. Zaczynał zdawać sobie sprawę, że mogą istnieć ludzie, na których mu zależy.

Głowa bolała go niemiłosiernie. W ogóle wszystko go bolało. Zbierało mu się na wymioty zanim jeszcze zdążył otworzyć oczy. Leżał jeszcze tak przez chwilę próbując opanować chaos w swojej głowie. Po woli zaczynały do niego docierać sygnały ze świata zewnętrznego. Otworzył powoli oczy, gdyż raziło go światło. Odczekał, aż oko się przystosuje, po czym zobaczył nad sobą Shadow'a. Przypomniał sobie jego walkę po czym zapytał:
-Wybacz, ale byłem tak zmęczony po tej walce, że musiałem się zdrzemnąć. Powiedz mi, kim oni byli i... - rozejrzał się dookoła - ...gdzie my jesteśmy?
 
__________________
Psychologia jest nauką poznania człowieka. Jeśli chcesz być szczęśliwy, nie ma innej drogi jak przez poznanie samego siebie. - B. Huzarski
nox90 jest offline