Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2021, 22:15   #815
Ombrose
 
Ombrose's Avatar
 
Reputacja: 1 Ombrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputacjęOmbrose ma wspaniałą reputację
Cytat:
Czekam na Mg. Mam dość metagry i całej reszty
OK. Here we go again.

Na tym etapie boję się otwierać tego doka. Ale to zrobiłem. I znowu nie widzę powodu, dlaczego miałoby dochodzić do takich dyskusji. Zaczynam mieć powoli dość gaszenia konfliktów co kolejkę.

Cytat:
No to spoko że mamy ciemno i wszystko widać tak szczegółowo. Nawet bliźniacze podobieństwa. I bycie siostrą. Ciekaweciekawe.
Tu bym się nie czepiał. Nie ma kompletnego mroku, ośrodek ma swoje oświetlenie (jakaś migająca lampa gdzieś) + jasny księżyc. Wszyscy Ceynowie są bardzo podobni do siebie i można ich rozpoznać. Nadia i Katia tak właściwie są bliźniaczkami, ale nie pamiętam, czy pisałem o tym w sesji jeszcze - chyba nie, szukałem tego słowa ctrl+f. Na pewno też nie pisałem o tym Anonimowi. Więc jeśli napisał, że są bliźniaczkami, to na serio wydedukował to po ich wyglądzie, do czego miał prawo.

Zaraz dojdziemy do takich kuriozalnych sytuacji, w których... na przykład postacie zostaną porwane, obudzą się w mroku w piwnicy i jeden z graczy przywita się stwierdzeniem "dzień dobry", po czym wybuchnie drama o to, że może nie jest dzień, tylko noc i skąd mamy wiedzieć o tym, skoro nie ma okien i "to w ogóle metagra i to "dzień dobry" odebrało mi radość z gry".

W sumie już do nich dotarliśmy.

Jestem w trakcie przeprowadzki, w nocy śpię krótko, potem przez 7 godzin intensywnie biegam i pracuję umysłowo, przychodzę do domu, odsypiam i zamiast odpocząć psychicznie, natykam się ciągle na jakieś kręcone dramaty. Jak wy macie na nie siłę, to zazdroszczę.

Tutaj napiszę złotą zasadę.

Jakakolwiek metagra nie jest nawet w połowie tak szkodliwa dla SESJI, jak ciągłe awanturowanie się z jej powodu z innymi ludźmi

Mam kolejną zagadkę logiczną dla Was.
Powiedzmy w sesji jest 5 graczy. Stoją na rozdrożu - mogą pójść drogą A lub drogą B. Nie ma innej opcji.
Pierwszy graczy wybiera drogę A i idzie przodem, podczas gdy pozostała czwórka pozostaje w miejscu. Gracz A natrafia na rój zabójczych szerszeni i ginie.
Pozostało czterech graczy. Jeśli każdy z nich miałby rzucić monetą i na tej podstawie wybrać ścieżkę A lub B, to połowa powinna pójść ścieżką A i zginąć, a druga połowa ścieżką B i przeżyć.

Ale przez paniczny strach przed metagamingiem wszyscy wybierają ścieżkę A i wszyscy giną, a sesja się kończy.
Strach przed metagamingiem i na jego podstawie kierowanie akcją swojej postaci jest de facto metagamingiem, bo przez to wszyscy giną, podczas gdy dwójka powinna przeżyć.

Inny przykład, w dzisiejszym doku Anonim napisał tak (jako że odnosimy się w tych komentarzach do treści na doku, to pozwolę je sobie zacytować):

Cytat:
Wracając jednak do bezpośredniej rzeczywistości. Druga bliźniaczka odprawiała jakiś magiczny rytuał nad Alanem, a Amanda stała i przyglądała się. Czyżby była zahipnotyzowana? A może sama z taką łatwością zdradziła swoich kumpli?
Ten komentarz nie spodobał się Nami, bo stawia jej postać w złym świetle. Ale gdyby Anonim napisał odwrotnie, że Amanda nie została zahipnotyzowana i na pewno nie zdradziła swoich kumpli - to już byłby metagaming. Czyli dochodzimy do sytuacji, w której cokolwiek nie napiszemy, to będzie źle. Czyli wynika z tego, że najlepiej nie pisać nic?

Cytat:
nie mam pojęcia czemu MG pozwala aby ponoć ważny npc mógł die aż tak przywiązywać do kogoś tym samym dając temu bg jakaś żywa broń do łapy
Przecież w tej scenie jest zarówno Wiesław jak i Amanda. Obydwoje mają wpływ na Ali. Zaraz gracze z innych wątków zaczną się skarżyć, dlaczego daję dwóm graczom szansę na wpłynięcie na "ponoć ważnego NPCa, bo daję im tym żywą broń do łapy?".
Czy w porządku będzie, jeśli bez żadnego uzasadnienia w świecie gry zablokuję możliwość rozmowy i tworzenia relacji z danym NPC tylko dlatego, bo jest potencjalnie ważny? Przecież to nie ma sensu.

Cytat:
I proszę MG o nie pozwalanie abys wciskał swoje teksty w mój monolog bo nie ma tam na to miejsca kiedy Amanda ciagle mówi.
Nie wcinajcie się, jeśli druga osoba sobie tego nie życzy.


Przypomina mi to ogólnie zakażenia i na przykład covida. Cytując z mp.

Cytat:
2. Patomechanizm: w celu wniknięcia do komórki wirus wykorzystuje konwertazę angiotensyny typu 2 (ACE2). Za zmiany patologiczne w układzie oddechowym odpowiada reakcja układu odpornościowego na zakażenie. Jednym z głównych mechanizmów rozwoju zespołu ostrej niewydolności oddechowej (ARDS) jest niekontrolowana ogólnoustrojowa reakcja zapalna w następstwie uwolnienia dużych ilości cytokin prozapalnych i chemokin przez komórki odpornościowe w odpowiedzi na antygeny wirusa (tzw. burza cytokinowa).
Sesja = organizm
Metagaming = covid
Robienie z tego powodu fekalioburzy = niekontrolowana ogólnoustrojowa reakcja zapalna z powodu wirusa, będąca przyczyną niewydolności oddechowej
Ten mój post = tabletka paracetamolu, mająca mnie uchronić od niewydolności oddechowej, w którą chcecie mnie wpędzić.

Nie lubię tego, ale jeśli tak ma to wyglądać, to będę prosił o zamykanie wątków komentarzy na 24, jak mi to zostało kiedyś zaproponowane przez moderację. Nie chcę tego robić, bo uważam, że każdy ma prawo się wypowiadać, ale powoli wchodzę w ten stan, kiedy byłem zakażony covidem, moja cierpliwość zniknęła, a rudaad i traveller zniknęli z gry. Na szczęście to survival horror, a śmierć Amandy i Wiesława będzie więcej niż uzasadniona, biorąc pod uwagę materiał na doku.

Dzisiaj nie będę odpisywał w dokach, bo straciłem na to ochotę.
Jutro może, o ile się uspokoicie.
 
Ombrose jest offline