Anonim

Przeczytaj akapit w odpisie MG zaczynający się od „Wiesław rozejrzał się.”, bo chyba ominęłaś go.

Poza tym na doc to nie teatr, że można uderzyć tak długim monologiem, a świat zatrzyma się, bo nastolatka ma atak histerii zamiast odpowiedzieć na proste pytanie. I nie zrobiłem z tego dialogu, bo Amanda ciągle gadała, a Wiesław dopowiadał. Wiesz taki rolplej, bo Wiesław robi chaos - o czym pisałem na doc, ale nie wiem czy czytałaś.

 

Nami

O serio? Za to można odwalić długie przemyślenia i po nich napisać „Amanda stała w bezruchu”.
Ty chyba naprawdę nie miałeś do czynienia z kimś kto drze się na ciebie w słowotoku. Gdzie ty tam masz miejsca na wciskanie się? Możesz sobie pobrzeczec co najwyżej. Ja ci nie przeszkadzalam w tekście na pół strony. Nawet gdy napisałeś ze moja postać stoi jak słup soli i się gapi. A nasze odpisy są w tym samym czasie ponoć. W chwili gdy ty tak myślisz intensywnie to mogłam już dawno zajac się czymś. Ale nie. Lepiej pisać za kogoś.

I już daruj sobie to wykręcanie. Napisałeś wprost ze pilnuje aby Ali nie wybuchła. Tutaj już się nie wykręcisz swoim żałosnym argumentem o dedukcji. W końcu wpadłeś ze swoim metagejmerstwem i wszechwiedza postaci, którego niektórzy maja powyżej.

 

__________________
Discord podany w profilu

Anonim

Lel

Myślenie to oszukaństwo, gdy wojna to pokój, wolność to niewola, a ignorancja to siła.

 

Arthur Fleck

Czytałem to na docu. Nami napisała mocny monolog z potężnym ładunkiem emocjonalnym a ty go spłyciłeś swoimi wstawkami. Miej trochę honoru człowieku, usuń to i napisz kontrodpowiedź. Nie niszcz czyjejś pracy.

 

Ombrose

OK. Here we go again.

Na tym etapie boję się otwierać tego doka. Ale to zrobiłem. I znowu nie widzę powodu, dlaczego miałoby dochodzić do takich dyskusji. Zaczynam mieć powoli dość gaszenia konfliktów co kolejkę.

Tu bym się nie czepiał. Nie ma kompletnego mroku, ośrodek ma swoje oświetlenie (jakaś migająca lampa gdzieś) + jasny księżyc. Wszyscy Ceynowie są bardzo podobni do siebie i można ich rozpoznać. Nadia i Katia tak właściwie są bliźniaczkami, ale nie pamiętam, czy pisałem o tym w sesji jeszcze - chyba nie, szukałem tego słowa ctrl+f. Na pewno też nie pisałem o tym Anonimowi. Więc jeśli napisał, że są bliźniaczkami, to na serio wydedukował to po ich wyglądzie, do czego miał prawo.

Zaraz dojdziemy do takich kuriozalnych sytuacji, w których... na przykład postacie zostaną porwane, obudzą się w mroku w piwnicy i jeden z graczy przywita się stwierdzeniem "dzień dobry", po czym wybuchnie drama o to, że może nie jest dzień, tylko noc i skąd mamy wiedzieć o tym, skoro nie ma okien i "to w ogóle metagra i to "dzień dobry" odebrało mi radość z gry".

W sumie już do nich dotarliśmy.

Jestem w trakcie przeprowadzki, w nocy śpię krótko, potem przez 7 godzin intensywnie biegam i pracuję umysłowo, przychodzę do domu, odsypiam i zamiast odpocząć psychicznie, natykam się ciągle na jakieś kręcone dramaty. Jak wy macie na nie siłę, to zazdroszczę.

Tutaj napiszę złotą zasadę.

Jakakolwiek metagra nie jest nawet w połowie tak szkodliwa dla SESJI, jak ciągłe awanturowanie się z jej powodu z innymi ludźmi

Mam kolejną zagadkę logiczną dla Was.
Powiedzmy w sesji jest 5 graczy. Stoją na rozdrożu - mogą pójść drogą A lub drogą B. Nie ma innej opcji.
Pierwszy graczy wybiera drogę A i idzie przodem, podczas gdy pozostała czwórka pozostaje w miejscu. Gracz A natrafia na rój zabójczych szerszeni i ginie.
Pozostało czterech graczy. Jeśli każdy z nich miałby rzucić monetą i na tej podstawie wybrać ścieżkę A lub B, to połowa powinna pójść ścieżką A i zginąć, a druga połowa ścieżką B i przeżyć.

Ale przez paniczny strach przed metagamingiem wszyscy wybierają ścieżkę A i wszyscy giną, a sesja się kończy.
Strach przed metagamingiem i na jego podstawie kierowanie akcją swojej postaci jest de facto metagamingiem, bo przez to wszyscy giną, podczas gdy dwójka powinna przeżyć.

Inny przykład, w dzisiejszym doku Anonim napisał tak (jako że odnosimy się w tych komentarzach do treści na doku, to pozwolę je sobie zacytować):

Ten komentarz nie spodobał się Nami, bo stawia jej postać w złym świetle. Ale gdyby Anonim napisał odwrotnie, że Amanda nie została zahipnotyzowana i na pewno nie zdradziła swoich kumpli - to już byłby metagaming. Czyli dochodzimy do sytuacji, w której cokolwiek nie napiszemy, to będzie źle. Czyli wynika z tego, że najlepiej nie pisać nic?

Przecież w tej scenie jest zarówno Wiesław jak i Amanda. Obydwoje mają wpływ na Ali. Zaraz gracze z innych wątków zaczną się skarżyć, dlaczego daję dwóm graczom szansę na wpłynięcie na "ponoć ważnego NPCa, bo daję im tym żywą broń do łapy?".
Czy w porządku będzie, jeśli bez żadnego uzasadnienia w świecie gry zablokuję możliwość rozmowy i tworzenia relacji z danym NPC tylko dlatego, bo jest potencjalnie ważny? Przecież to nie ma sensu.

Nie wcinajcie się, jeśli druga osoba sobie tego nie życzy.


Przypomina mi to ogólnie zakażenia i na przykład covida. Cytując z mp.

Sesja = organizm
Metagaming = covid
Robienie z tego powodu fekalioburzy = niekontrolowana ogólnoustrojowa reakcja zapalna z powodu wirusa, będąca przyczyną niewydolności oddechowej
Ten mój post = tabletka paracetamolu, mająca mnie uchronić od niewydolności oddechowej, w którą chcecie mnie wpędzić.

Nie lubię tego, ale jeśli tak ma to wyglądać, to będę prosił o zamykanie wątków komentarzy na 24, jak mi to zostało kiedyś zaproponowane przez moderację. Nie chcę tego robić, bo uważam, że każdy ma prawo się wypowiadać, ale powoli wchodzę w ten stan, kiedy byłem zakażony covidem, moja cierpliwość zniknęła, a rudaad i traveller zniknęli z gry. Na szczęście to survival horror, a śmierć Amandy i Wiesława będzie więcej niż uzasadniona, biorąc pod uwagę materiał na doku.

Dzisiaj nie będę odpisywał w dokach, bo straciłem na to ochotę.
Jutro może, o ile się uspokoicie.

 

Nami

Spoko, to ja w następnym odpisie daje, że jak nawalam Wieśka po ryju, to ten nic nie robi. Mam nadzieję, że to będzie tak samo ok, jak moje stanie w miejscu w jego odpisie


Szkoda, że o tym, jak wiesiek pisze o tym aby Ali nie wybuchła już nic nie napiszesz.

Skoro masz takie podejście, to ja zmieniam końcówkę swojego odpisu na docu, bo teraz nie pasuje.
Mam nadzieję, że Wiesiek będzie tak stał w bezruchu, jak o tym napiszę, w końcu nie ma w tym nic złego

Ty straciłeś? No, żeby tylko... Niektórzy to przez jedną osobę więcej chęci tracą

 

__________________
Discord podany w profilu

Brilchan

Nami przy całej sympatii zaczynam mieć wrażenie że zaczynasz flama kłócisz się bo uważasz, że twój sposób grania, jest jedynym słusznym i chcesz innych przymusić do własnego stylu choć MG wyraźnie się wypowiedział w tej kwestii i wybacz ale psujesz mi zabawę.

Wydawało mi się że życie wszystkim daje w kość osobiście traktuje RPG jako zabawę i odskocznie naprawdę nie widzę powodu żeby ciągle wałkować ten sam temat. Chciałbym po prostu grać w fajną grę ta sesja mi się podoba i chciałbym się skupić na zabawie a nie na ciągłej toksycznej dyskusji na temat jedynej prawdziwiej metodzie odgrywania postaci i grania w RPG.

Trzymałem się z daleka od tej dyskusji bo po pierwsze na razie omijam większość postów które nie tyczą się mojej postaci i nie chciałem zaogniać dyskusji i pogarszać sytuacje.

Staram się wychodzić z założenia że jesteśmy tu żeby wspólnie cieszyć się z hobby i staram się nie robić problemów i nie przejmować się drobiazgami ale serio mam dość tej sytuacji proszę odpuśćmy ten temat po prostu macie różnice w stylu rozgrywki!

 

Nami

Tez bym chciała sobie fajnie grać. Szkoda ze się nie da.
I żałuje ze nie stanęłam po stronie Artura i Bardiela gdy pierwsi zaczęli o metagrze.
To nie jest problem w stylu różnica gry. Bo to już nie jest zabawne.
Niedługo pewnie odejde to będziecie mogli się dobrze bawić taki toxic jestem

 

__________________
Discord podany w profilu

Sorat

Ja tylko czekam aż Wiesław magicznie wydedukuje że Julia jest w ciąży i do tego z Bastianem, bo to przecież też oczywiste i głupi by się domyślił
Zaczynam mieć opory przed pisaniem czegokolwiek w tej sesji... albo inaczej: przed wstawianiem na forum.

Dlatego bym naprawę prosiła aby ograniczyć swoje zapędy wygrywania gier wbrew logice i zasadom fair play. Z kolejki na kolejkę robi się coraz gorzej.

Nie zgodzę się. Metagra jest powodem awantur. Ludzie nie lubią kiedy się ich obraża i poniża, a używanie metargy tym właśnie jest.

Nami no... nie rób tego Ja się bez Ciebie nie będę dobrze bawić

 

Brilchan

Ty po prostu lubisz odgrywać realistyczne postaci
Anonim woli grać w power fantasy i przerysowane postaci w typie larger then life.
Ja z kolej odgrywam trudne sprawy na sterydach :P

Wszystkie te postaci zostały przyjęte do sesji znaczy się że pasują prowadzącemu do konwencji.

Dlatego nie chciałem się wypowiadać bo zaraz będę że opowiadam się po czyjeś stronie ktoś się z na mnie obrazi ja nie chce się bawić w tego typu rozgrywki nie chce zrażać do siebie innych użytkowników_czek czy wyganiać ciebie czy kogokolwiek z gry bo ani to nie moja rola ani nie mam na to chęci bo wszystkie postaci są fajne i mi się podobają.

Z tego co opisujesz tutaj w komentarzach to powiedziałbym wręcz że to nie jest metagra tylko gra z POV Wiesława z błędnego punktu widzenia postaci wygląda to jakby Amanda zdradziła na podobnej zasadzie jak Adamowi się pomyliło i sądzi że Perc została świętą i nie załapał że zginęła druga Marta.