Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2007, 22:55   #243
denis
 
Reputacja: 1 denis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwudenis jest godny podziwu
Opatrz go . – powtórzyła twardo Verita – Albo sama to zrobię.

Starucha zarechotała słysząc słowa Księżniczki ...
Spojrzała na młodzieńca ...
- „Myślisz ze jest to takie proste „ - pozostałe więźmy podchwyciły złośliwy, pełen pogardliwej pobłażliwości rechot ... - Głupia
Wiedźma odwróciła się plecami do księżniczki
- Żeby go opatrzec nie potrzebowałybyśmy prosić Oghme o przysługę ... Czarownica chwyciła dłoń Verity i pociągnęła w stronę leżącego człowieka ...Księżniczka poddała się woli staruchy i podeszła do rannego ...
- Popatrz - przyciągnęła kobietę jeszcze bliżej ...- Cios Maka gwija skazuje ofiarę na długie konanie w ogromnych męczarniach ... i tylko krew z krwi Ketongu może ocalić ofiarę

Starucha błyskawicznym ruchem wyciągnęła z rękawa niewielki sztylet ... i podała go ostrzem Vericie ....
- Twój los za jego życie -

Verita odruchowo spojrzała na ozdobne ostrze skierowane w jej stronę ...
Co zrobi starucha gdy verita odmówi ... a może to kolejny podstęp jej macochy .
Wątpliwości tętniły w jej głowie niczym spizowe dzwony ... magia ... dlaczego ciągle nie wie o niej choćby kilku pewnych rzeczy ...

Starucha patrzyła na Księżniczkę z wyczekiwaniem ...
 

Ostatnio edytowane przez denis : 24-08-2007 o 22:58.
denis jest offline