- O! Dzięki Ash. Tak, proszę przetłumacz w wolnej chwili. - powiedział czarownikowi.
A potem dalej majstrował coś przy aparaturze.
Dopiero na wieść że z Antonem coś wywinęli podniósł głowę. - To dlatego z nami nie ruszył. No ładnie. Wyglądał na typa co się chętnie ładuje w kłopoty, ale że aż tamta czarokletka kazała wam się nawzajem pomordować? - krasnolud pokręcił głową. |