Całe te sprawy związane z gównem i gówno-wódką, nie interesowały Jadźki... ale śmierdziało wewnątrz pojazdu, i szeregowa próbowała nie puścić pawia. Nosz kurwa jebało niczym w babskim kiblu w koszarach, bo... taaak, baby też potrafią w kiblach zrobić taki burdel, że w pale się nie mieści. Czasem wygląda wtedy ponoć nawet gorzej niż u facetów. Kilka następnych godzin zapowiadało się więc naprawdę kiepsko.
A może by tak wsadzić któremuś z Kurvinoxów granat w dupę, że niby wypadek? To by ich może czegoś nauczyło... Jadźka pomyśli nad tym, gdy już będą na miejscu. Tymczasem, próbowała się zdrzemnąć, wykorzystując okazję do obijania się.
- Jak będziemy na tym cholernym CPN-ie, to mnie obudźcie, mam parę zeta... - Burknęła, po czym zamknęła już oczy.
__________________ "Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD |