Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2021, 18:31   #47
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Na próby udobruchania porucznika porucznik wydawał tylko gardłowe, nieartykułowane dźwięki, jakby miał wściekliznę albo wypił piwo bezalkoholowe. Ale na pewno wzmianka o browarze wprowadziła dość ożywioną atmosferę do wnętrza tej blaszanej puszki.

Wojownik miał ze wszystkich najlepszą orientację w przestrzeni, wieżyczka obserwacyjna pozwalała mu na widok w promieniu trzystu sześćdziesięciu stopni albo i lepiej. Działko też było na poziomie, zero korbek, cięgien i dźwigni, a ładny wyświetlacz (kineskopowy) z celownikiem i całym menu potrzebnym do strzelania. Obsługa była debilnie prosta, szeregowy Wojownik miał do dyspozycji dwa wyprofilowane, sterczące drążki (Ndong: manipulatory drążkowe, znane też jako dżojstiki). Mógł tam wybrać rodzaj amunicji (głównie odłamkowo - burzące, ale było też kilka przeciwpancernych, tych z grzybkiem niestety brak).

Szeregowy Wpier Dol Lee tak bardzo się wczuł (choć nic nie czuł) w letarg, że wydawało mu się, że coś tam poczuł (choć nic nie czuł).

I tak sobie lecieli przez kosmos, wyprzedzani przez niemal wszystkich, zaczynając na Przewozie osób, a kończąc na Kosmoszambiarce z logiem w postaci takiego oto kosmity:


Vanellus vanellus, czyli Czajka



Szeregowa Wons mogła być z siebie dumna, w jednym na pewno miała rację: Brakowało miejsc srających, Rzubr to nie rakieta, nie było kibla. I wielu żołnierzy to czuło. Czy zawiniła tutaj stołówka w bazie, czy ta budka z zapiekankami za płotem bazy, albo może zwykły kac, to nie było ważne. Ważne było, że kibel był wielce pożądany.

Logo CPNu (Cosmicznego Punktu Napełniania) na tle rozgwieżdżonego kosmosu dostrzegli najpierw szeregowy Pep (siedział z przodu), oraz szeregowy Wojownik. CPN był blisko! Gdyby jeszcze Pocisk się zgodził rozprostować trochę nogi… reszta żołnierzy miał możliwość zobaczenia znaku przez małe boczne wizjery.


St. szer. Ndong: Regulamin Gwiezdnej Floty kategorycznie zabrania postojów na obiektach cywilnych podczas trwania misji. Każdy przelot rakiety jest na rozkaz i jest traktowany jako misja. Postój na obiekcie cywilnych jest dozwolony jedynie w ramach misji.

PS. St. szer. Ndong: Rzubr i inne pojazdy tej klasy nie są regulaminowo przeznaczone do samodzielnego działanie w przestrzeni kosmicznej.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
JohnyTRS jest offline