Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2021, 07:53   #372
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Walka z Radoskiem była szybka i brutalna. Na nic zdał się gliniany sługa, gdy drużyna była przygotowana. Akial okryty niewidzialnością wyprowadził mordercze ciosy pozbawiając przeciwnika zaklęcia i zanim się obejrzał mag leżał na ziemi w rosnącej kałuży własnej krwi. Wyglądało na to, że nikomu innemu nic się nie stało. Akial szybko przeszukał pomieszczenie pod kątem ukrytych przejść i pułapek z niesmakiem przyglądając się jak Traivyr bierze sobie kolejny magiczny przedmiot. Przez chwilę bił się z myślami, jednak ostatecznie machnął ręką. To już niedługo nie będzie go dotyczyło, więc niech się martwią inni.
- Czysto. - rzucił tylko podchodząc do dużych, podwójnych lodowych drzwi. Wewnątrz mieściła się sypialnia samej wiedźmy. Teraz pusta i zimniejsza niż można sobie było wyobrazić. Akial również tu nie znalazł żadnych pułapek, więc wrócili obładowani złotem i zwojami. Należało pomyśleć co dalej?
Akial obszedł jeszcze raz pomieszczenie skupiając się na wirujacej powoli kuli zawieszonej pod sufitem. Już wcześniej rzuciły mu się w oczy pewne kropki, które mogły być portalami do innych miejsc Golarionu. Teraz należało tylko znaleźć właściwy...

- To są te wszystkie portale? Trzeba znaleźć sposób na ich zamknięcie i zrobić to, zanim wróci Vassiliovna.
Spojrzał na Draugdina. - Nie sądzę, że będą w stanie je otworzyć ponownie. To pierwszy raz w znanej mi historii, a zatem pewnie jest to bardzo kosztowne, lub wyczerpujące. - odpowiedział półorkowi. - Jeśli ty, Traivyr czy Astrid nie macie pomysłu jak je zamknąć, to poszukam w księgach w sąsiedniej komnacie. - dodał.
 
psionik jest offline