- Pamiętam dobrze że uznaliśmy że macie kiepski pomysł domagać się więcej. Narzekanie na pieniądze to jedno. Aktywne pójście z zamiarem oszustwa i wyłudzenia zysku to drugie. No i skąd mamy wiedzieć że to prawda? Antona tu nie ma i nie może dodać swoich trzech groszy do tego co się działo tamtej nocy. Ale to Ty czujesz obawy przed pojawieniem się na nowo w mieście. Nie jest to zachowanie kogoś kto uratował komuś życie i mówi całą prawdę. - Lauga patrzyła teraz prosto na czaromiota