Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2021, 14:34   #476
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
May poczuł jak pot zbiera mu się na plecach i nieco zarośniętymi już pachami, chciał zdjąć sweter i wskoczyć do wody, przynajmniej w alternatywnej rzeczywistości. Te psy czuły się jak u siebie i dyktowały warunki, kiedy pędzony nagłym przypływem empatii Dickson skoczył do Overdrive. Ronin najchętniej wpakował, by trzy kule w ciało gościa z Ingramem. Ten w flanelowej, poszarpanej celowo koszuli mierzył do mężczyzny uśmiechając się szaleńczym uśmieszkiem- co wcale nie znaczyło o jego odwadze- tak naprawdę wszyscy czuli oddech śmierci nie wiedząc jak to może się skończyć. Dodatkowo walizka migała czerwoną diodą. Jeśli korpy do nich dojdą, elitarne oddziały cyborgów zlikwidują ich bez oka mgnienia. Granaty dymne lub błyskowe, cyber-oczy w termowizji i celne jedno strzały prosto w głowę. Opcjonalnie pochwycenie i trwające zdałoby się latami bolesne do granic możliwości przesłuchania w wirtualu, ot choćby dla rozrywki katów.

Sidney się na to nie pisał. Spojrzał na Żyłę i wymienili pełne porozumienia spojrzenia. Sid zdjął minimalnie z celownika Wodniaka z ingramem i podszedł na odległość szeptu do Vadima.

-Musimy przechwycić wydruk, nie ważne jak zakrwawiony. W razie czego jestem gotów, ale na spokojnie. Nie chcemy ich wkurzyć. Są jak bestię po mecie.
 
Pinn jest offline