Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2021, 18:33   #57
Orgi_M
 
Orgi_M's Avatar
 
Reputacja: 1 Orgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwu
- Serdecznie jakże wielmożnemu dziękujemy, ja udam się z panem Barchaczem do światyni Morra, to teraz sprawa PRAJARAOWATA, jeszcze tylko zapytam się pana Wallenberga, jak rozpoznam kamienicę, gdy będę sam wracał
Świątynia Morra to pierwszy cel, wiem czego szukam na ciele nieszczęśnika, i zakładam, że to znajdę.


Sierżant Barchacz niewątpliwie jest na garnuszku Zellerna, jednak sądzę, że wędrówka z kimś takim przez miasto aby obejrzeć kolesia co mu obcięli kuśkę z pewnością u tak dowcipnego jak ja kawalera na pewno da okazję do miłych uchu żartów. Staram się wybadać, co sprawia nadmierne posłuszeństwo sierżanta. Może van Zellern wykupił jakieś jego długi, może nasz sierżant zanadto jest rozrzutny, może jakaś kochanka. Wszystko w trybie bezczelnie przyjacielskim.
Może to hazardzista?
"Zagrałoby się w Kupę, albo w Czyka lub kości",
Może błyski na panienki przepuszcza:
"droga długa, a kuśka swędzi, a panenka z okienka niedotykalska bardzo, można tu gdziś wędzidło zamoczyć w toni na tyle czystej, by go potem robaki nie oblazły"
Może zanadto w kuflu wąsy moczy?
"ach łyknełoby się najlepiej gorzałki jakieś przedniej"

Interesują mnie ponadto haki i topory, zwłaszcza ich kontakty, albo może jacyś uniewinnieni świadkowie koronni, lub ta panienka co ich wsypała, ten żebrak co na nich namiary dał inkwizycji, ten paser co potem ich towary sprzedawał. - Tutaj jak mówiłem zostawiam 1 ZK za informacje (o ile będzie wartościowa), lub obietnice złotej korony za wartościowe informacje.
"Bratanka mi w waszym mieście kiedyś jakieś łapserdaki pobili ale to dawno temu było, hakami się mienili, albo toporami - nie pamiętam, a bratenek jako że po łbie cepem żelaznym przy tym oberwał nie wszystko dobrze pamięta.
Po obejrzeniu zwłok staram się dotrzeć do miejsca gdzie reszta kwateruje. Raczej unikam guza pierwszego dnia w mieście. Myślę, że gdybym stał się celem dla kogoś z półświatka, to znał będę większość pułapek i nie planuję w żadną wpadać. W drodze powrotnej kupuje tez odrobinę prowiantu i cos alkoholowego do picia.
 

Ostatnio edytowane przez Orgi_M : 26-01-2021 o 18:53.
Orgi_M jest offline