Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-01-2021, 11:29   #791
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Słowa egzekutorki sugerowały jedno – musiała wiedzieć o nich całkiem sporo i byłabym dobry źródłem informacji. Jednak zarówno Kennick, jak i Sadim woleli póki co nie ujawniać faktów o swojej zamglonej pamięci. Bracia skupili się bardziej na liście, który może i dawał trochę odpowiedzi i nakierowywał ich na dalszą ścieżkę, ale był momentami niepokojący. Kapłan skrzywił się wyraźnie, widząc sugestię iż Desna, bogini marzeń, miałaby być nikczemnym bóstwem. Nie wyglądało to na pomyłkę, i mogło źle świadczyć o zamiarach lorda D’Leone, ale ten temat można było poruszyć na osobności.
Informacja o miejscu i prawdopodobnych okolicznościach ich narodzin była za to fascynująca. Bracia dotychczas nie przykładali wielkiej wagi do tego, ale mając tak jasną wskazówkę, nie sposób było ją zignorować. Zaś informacja o Baronie potwierdziła tylko przekonanie Kennicka, iż ten ekscentryczny mężczyzna rzeczywiście jest tym, za kogo się podaje.
- Nie masz za co przepraszać, a z windykatorami się dogadamy, jeśli się pojawią – rzucił tiefling po reakcji Imry na list - A wydaje mi się, że teraz powinniśmy rzeczywiście odwiedzić posiadłość Lowlsa, może dowiemy się nieco więcej na temat ostatnich wydarzeń w szpitalu i tego, jak tam trafiliśmy – dodał.
 
Sindarin jest offline