Dzieje się na koniec jak widzę. Odpiszę i tak dopiero jutro, mam nadzieję że wizyta w szpitalu pójdzie gładko.
Skąd Gustaw miałby wziąć taki klejnot nie wiem, ale jak widzę Detlef i tak by go nie chciał. Na wozach nie było klejnotów. Brylanty, rubiny i inne szmaragdy czy biżuterię wozi się raczej w sakiewkach albo malutkich woreczkach, a nie transportuje wozami. Co mogło być pisałem.
Gustaw wierzy w zakochanie, zwłaszcza że widział je już od dawna (a MG kilka razy już o tym pisał).
Jeszcze upewnię się: ostatnio na pytanie czy najemnicy Brocka też mają sobie iść z przełęczy napisałeś, że "jak chcą", teraz piszesz, że sobie idą. Czyli kiedy Imperialni dotrą na Posterunek ma ich już nie być, tak?
@ krasnoludy
A oddział z karaku którędy wraca do swoich? Krasnoludzkimi ścieżkami czy normalnymi szlakami? Jest to wybór z gatunku "bezpiecznie" vs "szybko".
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |