Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2021, 09:39   #88
Leb Harr
 
Reputacja: 1 Leb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputacjęLeb Harr ma wspaniałą reputację
- Jedno z tych drzew spadło ci chyba głowę, człeczku. Przez to niedomagasz. - krasnolud zaparł się pod boki mierząc gadułę ciężkim wzrokiem. - Co chcesz z dwoma lampami iść w głąb lochu? A jak zgasną to czym będziesz świecił? Przykładem? Jak ci żarcia braknie a braknąć może, którego pierwszego zjecie? Twoje szczenięta są najsłabsze, więc chyba na nie los padnie. Liny? Wody zapas? I mówię o zwykłym penetrowaniu jaskiń. A tam na dole nie czekają na ciebie i twoich pobratymców nietoperze. To przeklęty loch zabezpieczony przed laty przed niepożądanymi gośćmi. A wcześniej była tu nasza sztolnia. Słyszałeś chyba o krasnoludzkich pułapkach? Będziesz szedł pierwszy, czy kogoś poślesz i znów skryjesz się za innych plecami? Złoto cię mami. Nie dajcie mu się omamić wszyscy. Idąc w dół zginiemy.

Ciężka plwocina wylądowała na ziemi, u stóp gaduły omamionej bogactwem. Bigdebin zaś spoglądał na resztę wyczekująco. Miał nadzieję, że ich przekonał.
 
Leb Harr jest offline