Migmar i Daichi
Le obrócił się dzięki tkaniu Migmara w ich stronę. Oczy ikki zrobiły się szerokie.
- Migmarze, to Porucznik! – zakrzyknęła Ikki i cisnęła powietrznym pociskiem w Lee, który wykonał absolutnie doskonały piruet, więc dziewczyna zdmuchnęła tylko zastawę ze stołu Daichiego.
- Tylko nie moja porcelana – rozległ się krzyk właściela.
- Och panienka, Ikki, dobrze, że się widzimy – powiedział Lee, zanim ugryzł się w język.
- Ha, szukałeś mnie! – zakrzyknęła Akolitka.
Hitomi i jej Chłopak popatrzyli na siebie. Nic nie rozumieli. Aiko
Tkaczka wody wskoczyła na pokład, gdzie zobaczyła Enkh, której mundur był rozdarty na boku, a trochę ludzi napisało właśnie kusze. Aiko usiłowała stworzyć ścianę wody, ale była za wolna i bełty pomknęły w jej stronę. Widziała czubek grotu mknący w stronę jej twarzy. W ułamku chwili odwróciła się, ale zobaczyła jak pocisk przeleciał tuż obok niej.
Tymczasem Enkh zawirowała na jednej nodze i zbierała powietrze, po dwóch obrotach stanęła i cisnęła falą wiatru tak, że uderzyła w napastników od boku zmywając ich do wody.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |