03-02-2021, 18:03
|
#90 |
| - Koszmary z lasu, koszmary z głębin... brr - otrząsnął się Bombastus - Nasze szczęście, że jak kiedyś wychyliliśmy ze dwa gąsiorki wina więcej niż zwykle to Ojciec Erazm, niech mu Sigmar błogosławi, pochylił się i konfidencjonalnym tonem wyjawił, że w razie co, jakby się Opat miał zezłościć, to jest "tajna, to znaczy, hep, dla kogo tajna dla tego tajna" droga ewakuacyjna z klasztoru na zewnątrz. Ze jest komnata z drzwiami, takimi z guzami i w ogóle, i tam trzeba na znaki spojrzeć... Potem się pospaliśmy, ale wygląda mi ta komnata właśnie na początek tejże drogi. Zaraz, jaki to on znak narysował...
Coś takiego - dodał, używając poślinionego palca i kawałka brudnej ściany. - I mówił, coby to na zielono fosforyzować miało, że taka pradawna magia jest, ale skoro osłabła to i nie było widać do tej pory. Poświeć no który po nadprożach - poprosił.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin
Ostatnio edytowane przez hen_cerbin : 03-02-2021 o 19:01.
|
| |