Trochę to trwało, ale post stoi. Tym razem czekam na odpisy głównie ludzkiej części drużyny.
Krasnoludy wybrały bezpieczne ścieżki i rzuty poszły na tyle dobrze, że nic się nie wydarzyło*. Tyle, że do Karaku dostaną się na tyle późno, że na proces Gustawa nie zdążą.
*Minus(?) otwartego świata. Czasem ominiecie wszelkie niebezpieczeństwa. Choć może powinienem to zmienić i jak w D&D, w każdej podróży dawać jedno "random encounter"?
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |