Seneszal bez większych zastrzeżeń poprze plan abordażu, na samą myśl o przejęciu na własność pryza oczy mu się świecą. Transportowiec jest dwa razy większy od fregaty. Początkowo myślałem o rzutach na Manewrowanie, jeśli chcielibyście oblecieć go Tempestem wkoło i sprawdzić, czy nic się nie czai z przeciwnej strony, ale to nieruchomy i nie stwarzający zauważalnego niebezpieczeństwa obiekt, toteż postanowiłem zrezygnować z testów. Uwzględnijcie w swoich fabularkach, że Błysk zbadał otoczenie frachtowca i niczego nie wykryliście. Na jednostce brak widzialnych uszkodzeń, widzicie szereg śluz umożliwiających wejście do środka, aczkolwiek są one ewidentnie pozbawione zasilania. Frachtowiec nie posiada hangaru umożliwiającego bezpośrednie lądowanie w środku, musicie przedostać się nań za pomocą rękawów łącznikowych z promów.
W razie dodatkowych pytań służę informacjami szczegółowymi.