Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2021, 08:39   #114
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
- Medyku powiedz co tam wyszło z tym badaniem w fiolce tej substancyi z sufitu... - odezwał się Sven, gdy medyk dokończył swój eksperyment. Sven nie miał ochoty wracać do tamtego pomieszczenia, gdy jeden z jego synów zginął. No bo jak jeden to mógł i drugi. Miał natomiast cichą nadzieję, że któryś z towarzyszących mu wojów miał jaja i z odwagą podąży przed siebie. Albo z głupotą. W każdym razie Sven miał jaja, ale miał i pod opieką syna, którego nie chciał w taki sposób zostawiać z tą bandą (choć niewykluczone, że w końcu będzie musiał, gdy jakiś kolejny szkielet, zjawa, czy te... no... te inne truposze dopadną go).
 
Anonim jest offline