Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2021, 13:06   #418
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Klasztor w Lucatore, przedpołudnie 2 lipca 2595

- Ambasadorze! - ostry jak nóż głos Nevy zatrzymał Abdela w połowie drogi ku drzwiom komnaty. Dziedzic ukrył cień uśmiechu rosnący w kącikach swych ust i odwrócił się z godnością człowieka, którego przed momentem spotkała wielka i niezasłużona niegodziwość.

Żelazna Emisariuszka wstała ze swego tronu, zaciskając opuszczone wzdłuż ciała dłonie w pięści. Na jej wyniosłej dumnej twarzy mieszały się ze sobą wzburzenie i złość. Stojący u boku anabaptystki Furor Bastardo sprawiał wrażenie gotowego do pochwycenia swej pani, gdyby ta podniesiona wzburzeniem zdecydowała się rzucić aroganckiemu gościowi do gardła.

- Czyń, co uważasz za stosowne, lecz miej w pamięci, że to w moich rękach spoczywa prawdziwa władza na tej ziemi - Neva szybko opanowała gniewny ton, lecz chociaż zaczęła się wysławiać w sposób bardziej układny, Abdel nie wątpił, że swym wyzywającym zachowaniem zapadł jej głęboko w pamięć - Poseł Frankonii czy nie, nie jesteś mile widzianym gościem w klasztorze. Lucio, wyprowadź naszych gości za bramę. Nie mają tu już więcej wstępu!


Audiencja chyba dobiegła końca...


 
Ketharian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem