napisałem na gdocu, ale tu w punktach:
Rozpoznanie walką: wysyłamy murder servitory, ale one jezeli chodzi o sterowanie mają 3 opcje: zniszcz, zabij, wróć do bazy. Nie można nimi "zrobić rozpoznania"
Rozpoznaie o jakim mówisz z 3 oddziałami jest spoko. Dużo bardziej kontrolowane. Do oddziałów dołożyć po Eklezjarsze, Techkapłanie i Astropacie, żeby nas nie zaskoczyły rzeczy, które na statku moga być.
Co do wahadłowców to mamy:
3x nieuzbrojone Bakka Pattern Arvus Lighter. Każdy mieści do 12 pasażerów i ma 1 pilota. (brak uzbrojenia!)
1 przebudowany Aquila Lander (w wersji do transportu VIP), przewidziany na transport 1 osobistości i 6 osób z ochrony. Do tego pilot.
Perełka naszej "floty" to Guncutter, o którym powinniśmy myśleć trochę jak o Milenium Falcon z Gwiezdnych Wojen. To statek do normalnych podróży kosmicznych, nie ma tylko napędu osnowy. Porusza się z połową prędkości błysku. Załogę stanowi pilot i drugi pilot, artylerzysta i wizjoner silnika. Statek ma kwatery mieszkalne umożlwiające wielotygodniowe podróże między planetami. Dla 6 osób. Jednak na krótkie dystanse może zabrać do 30 pasażerów.
Ramirez w Lekkim pancerzu wspomaganym nie jest traktowany jako Hulking, więc zajmuje normalnie jedno miejsce.
Servitory też nie mają rozmiaru Hulking.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |