Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2021, 09:15   #117
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Sven zrobił wielkie oczy widząc kolejne plugastwo stojące na ich drodze ku... właściwie już nie pamiętał czemu. Ach tak. Uciekali przed jakimś plugastwem. Pytania o ilość i jakość plugastw rozmywały się w ogólnie plugawym poczuciu wszędobylskich plugastw tego świata. Ostatecznie ścisnął mocniej swoje oręże i powiedział do reszty:
- Będę zabezpieczał tyły. - i czujnie patrzył, czy coś ich nie śledzi. Oczywiście to hasło dotyczyło ewentualnej konfrontacji z potworem. Jakby ludzie zabrali się do ucieczki to i Sven z synem uciekną. Najlepiej nie na końcu stawki, a w środku, ale nie będzie wybrzydzał. Przy okazji miał nadzieję, że gburowaty krasnolud będzie chciał coś odzyskać ze swojego uzbrojenia uwięzionego w pułapce to i on będzie zabezpieczał tyły - te bardziej z tyłu.
 
Anonim jest offline