Franko usłyszał krzyk Tommiego. Było źle... Coś w głosie chłopaka przeraziło Wielkiego Włocha. Diabeł, który stał tuż poza zasięgiem wujaszka uśmiechnął się szeroko, wyciągając rękę po dopiero co uratowaną dziewczynę. Franko wypuścił ją i ruszył biegiem w kierunku, gdzie powinien znajdować się Tommy. Gdy przepychał się przez drzwi, odwrócił się na moment i zobaczył, jak diabeł obejmuje czule ramieniem dziewczynę i pochyla się, czule szepcząc coś jej do ucha. Franko zamknął oczy i odwrócił wzrok.... Biegł w kierunku Tommiego. |