Corenick, ale to ja właśnie podałem argumenty. Utwory, cechy, daty. Ty natomiast uparłeś się przy swoim. Spoko, masz prawo, to też zresztą napisałem. A ja mam prawo podkreślić, że Twoje zdanie nijak się ma do stanu nauki. I tyle. A wyjeżdżanie mi, że jakoby się wywyższam uważam absolutnie za chybione, bowiem to ty włączyłeś się do dyskusji z pozycji autorytetu (a na PW w zawoalowany sposób nazwałeś mnie kretynem
).
Cieszę się ,że dyskusję uznajesz za zamkniętą. Ja również.
Pozdr