Lee odzyskał nieco jasności umysłu - Spierdalamy - Powiedział niespodziewanie wyraźnie do Sida. Zamierzał wybiec z tego koszmaru nie chciał korzystać z dziur zrobionych przez wrogów, bo nie wiadomo czy nie mają jakiś odwodów.
Skoro to dawna pływalnia powinni mieć jakieś przejście z szafkami i prysznicami może okno? Artur nie zamierzał się rozglądać za żadną bronią, walizkami czy neseserami.... Miał wszystko, czego potrzebował całą resztę da się kupić, jeżeli przeżyje.
Najważniejsze teraz to wydostać się z tego morderczego kotła. Spotkanie z Rogerem Korpoborgiem nauczyło go że nie ma co zgrywać bohatera, bo drugi raz mu nie dopisze szczęście. Był jak promień lasera skupiony na jednym celu jakim była ucieczka.