Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2021, 10:50   #125
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Niby względnie płaska planetka, a tu wzniesienie. Skąd i dlaczego? Pewnie w planach planety nawet nie było mowy o wzniesieniach. Fundamenty, trzy razy cztery to jest dziewięć. To się nie da proszę pani. Brakowało tu tylko wielkiej klepsydry odmierzającej czas do końca podjazdu. Wojownik coś rzekł, że mają przesrane i to dosłownie. Leszek widział kątem oka pole minowe.

He he he he idealna zasadzka na Kurwinoxów. Z wyjątkiem szeregowego Lee, gdyż on był stary, ale jary i oparł się pokusom zapaszku gówna o poranku - pomyślał mężczyzna przyglądając się brązowemu polu. Silnik grzał pełną mocą dwustuiluśtam koni, po czym wyprowadził Rzubera pod 11% podjazd. Trochę trzęsło w środku, więc Leszek zrozumiał tylko 'pod górkę nie będę mógł strzelać do tych chujów'. Pokazał kciuk w górę prawej ręki i zaczął się 'czołgać' czołgiem. Znalazłszy się na szczycie, wychylił się i rzekł:

-Ni chuja nie widzę - po czym usiadł z powrotem na ciepły fotel. Teraz miał dopiero zagwozdkę. Wychylać się, czy nie wychylać się? O to jest pytanie. Zmrużył oczy jakby coś wypatrywał. Przecież Rzubr to pancerna stal, tak se pomyślał Medyk. Jak Medyk zdechnie to po ptokach reszta dróżyny leży na tym padole łez i pęka ze śmiechu.

-Żyje się tylko raz. NAPIERDALAMY!!! - krzyknął przez radio, bo i tak nici z cichego poruszania się. Po czym depnął do podłogi i ruszyli na pełnej kurwie, najwyżej kogoś z Floty rozjadą. A chuj z nimi.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036

Ostatnio edytowane przez Adi : 24-02-2021 o 10:52.
Adi jest offline