Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2007, 19:05   #15
nox90
 
Reputacja: 1 nox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znanynox90 nie jest za bardzo znany
Quillathe wbiegła do pomieszczenia lekko i szybko niczym cień. Nie kierowała się ku środkowi, lecz została pod ścianą. Zatrzymała się naprzeciwko wejścia nasłuchując jakichś niepokojących odgłosów.
Światło oświetlające komnatę, bijące od dołu sprawiało dość nietypowe wrażenie. Popatrzyła na runy próbując odgadnąć ich pochodzenie. Klęknęła i przesunęła dłonią po kamieniach mrucząc coś do siebie, po czym wstała i oparła się plecami o ścianę obserwując maga.
- To prawda, są interesujące - jej szept niósł się po komnacie - ale nie dasz rady, magu. Poza tym nie mamy czasu na ich odczytanie.
Usłyszała wyrok Theodora i zwróciła się do paladyna, ciągle patrząc to na runy, to na maga:
- Cóż to? Tak szlachetny i praworządny rycerz jak Ty chce ukarać drugiego człowieka w tak mało wyrafinowany sposób? Puśćmy go wolno! Zaklęcie zapomnienia wystarczy by nie zdradzał większej ilości tajemnic.
Popatrzyła jeszcze na Falsquora chcąc zobaczyć jego reakcję, lecz przewidywała jej brak. Nadal jednak obstawała przy swoim.
Usiadła na posadzce w kwiecie lotosu zdejmując jednocześnie z pleców łuk i kładąc go sobie na nogi.
 
__________________
Psychologia jest nauką poznania człowieka. Jeśli chcesz być szczęśliwy, nie ma innej drogi jak przez poznanie samego siebie. - B. Huzarski
nox90 jest offline