Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-08-2007, 19:52   #3
Frag
 
Frag's Avatar
 
Reputacja: 1 Frag nie jest za bardzo znanyFrag nie jest za bardzo znanyFrag nie jest za bardzo znanyFrag nie jest za bardzo znany
Klementyna kończyła rozpakowywać koszyk. Wyjęła z niego ostatnią maślaną bułeczkę, miedziane talerzyki, i popatrzyła z podziwem na Boela. Jak to możliwe, że on wcale nie boi się tygrysa, nawet mówi o nim takie rzeczy?... Ona wręcz przeciwnie, obawiała się nawet bardzo. No bo przecież dla takiego wielkiego tygrysa, mały hobbit mógłby być smaczną przekąską…
Spojrzała na przyjaciółkę siedzącą obok – ciekawe czy i ona choć troszkę się boi. Ech, żeby ten cyrk już był! Klementynie wydawało się, ten tydzień to najdłuższy okres w jej życiu…
Jej rozmyślania zostały przerwane przez cudowne zapachy dochodzące od strony ogniska. Mniam, wyglądało na to, że popołudniowa przekąska jest już gotowa. Klementyna wstała i podeszła do Boela, który najwidoczniej doszedł do tego samego wniosku. Wciągnęła noskiem zapach upieczonego mięska i powiedziała ze znawstwem: - Nasza rybka jest już chyba gotowa. Możemy zabierać się do jedzenia.Zdjęła patyk, którego użyli jako rożna i położyła karpia na jednym z talerzy – Jemy moi drodzy! – ależ to będzie pycha!...
 
Frag jest offline