Jeśli dobrze pamiętam to że postać ma kości pochodzące z głodu powoduje, że przy wykorzystaniu dyscypliny rzuca się na "szał" i jak jest sukces to gracz traci kontrolę nad postacią, bo przejmuje nad nim władze "bestia" a to może prowadzić do zerwania maskarady.
Jeśli na głodzie jest zero to tego ryzyka nie ma.
Ale też postać jest w sumie syta po "przepiciu" do momentu kiedy "zasypia". Bo kiedy wstaje rzuca na to ile krwi traci na obudzenie.
MG pewnie to wyprostuje ale mniej więcej tak to teraz rozumiem.