Duncanowi nie podobało się to co Boogie wyprawiał musiał sobie przypomnieć że facet kilka razy uratował mu życie a jeżeli się wkurwi to może mu urwać łeb z kręgosłupem jak w jakimś jebanym Mortal Kombat tak samo jak Franko wziął głęboki oddech i połknął pierwszą reakcje. - Stary kocham cię jak brata ale nie sądzisz że odrobinę przeginasz ? OK wiem że ma szał berserkerki ale nie zainstalowali jej blokad bo już raz ją dzisiaj uspokoiłem i mózg jej nie wypłynął a chcieli żebym jej blokował receptory bólowe więc tym bardziej mam potwierdzenie. Ale już trudno rzeczywiście, nie mamy czasu przypnij ją proszę do wózka i spierdalamy stąd bo skoro Wujaszek wyleciał jak z procy to coś złego się musiało stać - Wyjaśnił.
Kolejny uspokajający oddech musiał wziąć żeby nie wybuchnąć na biedną zagubioną dziewczynę i jej jęki - Zaraz jak to widziałaś nas w tunelach ? Czy wiesz co się stało z resztą moich przyjaciół?- Tu powtórzył opis reszty kapeli dodając w co byli ubrani jak ich ostatnio widział - Kojarzysz Monickę Johnson ? Brała udział w pierwszej fazie eksperymentów na uniwerku i ją parowali wkradłem się tutaj żeby ją uratować jej matka się bardzo o nią martwi - Podał jej rysopis dziewczyny ze zdjęcia. - Jeżeli pomożesz mi przenieść pudło to na czas ucieczki pożyczę ci moją kamizelkę kuloodporną której teraz pilnuje dla mnie kumpel chcę wziąć kilka pamiątek a lepiej żebym miał wolne ręce to cię obronię - Zaproponował dziewczynie. |