Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2021, 14:17   #68
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Nocny popas przy Leśnej Drodze

Doświadczywszy gniewnego wybuchu Aleena, Kethrys zawarczał zupełnie bezwiednie, obnażył swe zęby prezentując w całej okazałości odziedziczone po orkowym rodzicielu kły. Gotowy w pierwszej chwili rzucić tropicielowi wyzwanie, w mig się jednak opamiętał rachując cosik w głowie i zerkając jednocześnie w stronę szlachetnie urodzonych.

Tak, chłodne wyrachowanie mogło mu w tej chwili przynieść więcej pożytku niźli chwila mściwej satysfakcji wyniesionej z obicia Aleenowi kijem grzbietu. Elf najwyraźniej nie zrozumiał sensu słów mieszańca i jego prób pozostania w grupie w miejsce przedzierania się przez knieję w parze; wszak tanowie jasno orzekli, że życzą sobie zwiadu pod Dziurawą Twierdzą, a Kethrys nie zamierzał po dobroci iść w tamto miejsce z samym tylko elfem, zwłaszcza tak temperamentnym.

Nawet perspektywa obrabowania zwłok Aleena z cennego noża nie była dla Ogara dość kusząca, aby ten zgodził się oddalić od grupy ze świadomością istnienia grasującego w pobliżu żarłacza.

Kiedy zatem szlachetnie urodzony półolbrzym wyraził zaskakująco roztropną aprobatę dla propozycji mieszańca, ten podziękował tanowi zdawkowym skinięciem głowy chichocząc jednocześnie złośliwie w duchu.

Jego oczy przez cały ten czas myszkowały w mroku nocy szukając wśród leśnej gęstwy najmniejszego śladu zbliżającego się niebezpieczeństwa.
 
Ketharian jest offline