Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2021, 10:43   #78
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
- Przerażające miejsce - powiedział Jace lądując przy pozostałych. Kilka rund wokół wioski nie zdradziło obecności magii, ani innych przeciwników. - Nic nie mogło przetrwać w tej mgle, nikt tu nie przeżył. - Dotknął nadpalonej kwasem ściany budynku czując fakturę rozpadającego się drewna pod palcami.
- Nic tu nie wskóramy. - zmarszczył brwi. - Wyślemy informacje do fortu, może Jarth znajdzie śmiałków, którzy będą chcieli pochować bliskich i poszukać resztek swojego dobytku. - W powietrzu mroźnym zimowym powietrzu unosił się kwaśny zapach mgły wymieszany z ostrym zapachem spalonego drewna i resztek tkanek. Nie czuć było jednak tego dołującego zapachu śmierci połączonego z mrokiem jej nadejścia.
- Nie czuję i nie widzę możliwości, aby ci, którzy tu umarli powstali. A przynajmniej nie samoistnie. Możemy ich tu zostawić i ruszać dalej. Śnieg i mróz zakonserwuje ciała, a bliscy wyprawią im należyty pochówek.

Korzystając z działania magii, Jace przeszedł się jeszcze pomiędzy budynkami w poszukiwaniu czegoś... czegoś nietypowego. Sam nie wiedział co robi, może po prostu potrzebował przejść się, może liczył, że rzuci mu się w oczy coś niepasującego do reszty?
Mgła była efektem magii, może znajdzie ślady mówiące kto to stworzył? Może ma księgę zaklęć? Te zwykle były chronione przed ogniem i kwasem, więc może cokolwiek się uchowało? Czekając na towarzyszy, mag rozejrzał się w poszukiwaniu wiedzy.
 
psionik jest offline