Semen zatrzymał się widząc, że potwór wyciągnął kopyta i kopnął w kalendarz. - Trzymaj się z dala szczeniaku, to cholerstwo może udawać. Idź do drzwi, jakby nas to jednak zeżarło to uważaj na tego Hansa, bo to szuja.
Powoli zszedł na dół gotów do ataku lub ucieczki. - No Durendin, moc w łapach to ty masz. Może na wszelki wypadek trza to porąbać bardziej, uciąć mu łeb czy coś? Medyku znasz się na tym? Czy lepiej spierdalać? |