Wątek: Oko Obserwatora
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-08-2007, 00:00   #189
corenick
 
corenick's Avatar
 
Reputacja: 1 corenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetnycorenick jest po prostu świetny
- Aramil. Ty sie zastanow co ty mowisz. To jest olbrzymie miasto. Jak chcesz chodzic cichaczem pomiedzy nimi i powoli ich eliminowac to pewnie zajmie ci to z pol roku...- Draco spojrzal z lekka dezaprobata na Aramila. Nastepnie przeniosl spojrzenie na Salvadora.
- Co do pary czy tez czarow... Mozemy nic nie robic i po prostu zawrocic lecz chyba znalezlismy sie tu nie przez przypadek. Tylko my wiemy o tym miescie a przyznac trzeba ze to plugawe miejsce. Chyba powinnismy jakims sposobem zniszczyc cale miasto. Twoj pomysl z para nie jest zly... Gdybysmy tylko wiedzieli, jak skierowac moc pary przeciwko zlu...
- Hmmm.... Pomysly Larwa to ty czasem masz. Mysle ze niezgorszy plan. Ustalmy szybko jak sie podzielimy.- Odparl Draco po czym wysluchal planu Sariel...
- Jeszcze lepiej. Nawet jezeli, jak mowisz, wyglada na pojmanego niedawno to moze cos wiedziec wiecej niz my o tym miejscu. Sariel postaraj sie dotrzec do niego bardzo cicho. Popros go by wytlumaczyl swym wspolwiezniom, by zachowywali sie normalnie, jak nas zobacza. Nie chcemy zbednego szumu kolo naszych swietych tylkow. Daj nam znak jak bedziemy mogli ruszyc za toba.

Nastepnie popatrzyl po pozostalych starajac sie wyluskac tych, ktorzy mogliby nie rzucajac sie w oczy podkrasc do tego olbrzymiego miasta...
 
__________________
-----------------------------------------------------
Info dla obslugi: Mam angielska wersje OS wiec nie posiadam polskich czcionek.
corenick jest offline