Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2021, 17:38   #28
psionik
 
psionik's Avatar
 
Reputacja: 1 psionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputacjępsionik ma wspaniałą reputację
Frank kiwnął głową Razaelowi na zgodę. Cały ten cmentarz sprawiał, że czuł się spięty, gotowy do ataku. Gdzieś wewnątrz skrywały się trzy istoty, które podszywały się pod anioły, które mieli znaleźć.

Zsiadł z konia i odprowadził go pod mury, gdzie przywiązał do poskręcanego drzewa lekko poza zasięgiem pielgrzymów. W razie gdyby cokolwiek się działo, mógł szybko i bez przeszkód uskoczyć. Co prawda nie podejrzewał aż takich problemów, ale nie lubił być zaskoczonym z portkami w dole.

- Rozejrzę się nieco po okolicy. Do północy mamy jeszcze trochę czasu. Nie oddalajcie się za bardzo. - powiedział rozluźniając barki i sprawdzając czy broń jest gotowa.

Spokojnie wszedł w obręb cmentarza. Był to jednak spokój pozorny, bowiem Amos czuł licznych uwięzionych tu nieumarłych, a także trójkę dziwnych tworów. Naciągnął mocniej kaptur i wszedł w cień drzew rosnących na cmentarzysku. Korzystając z osłon jakie stanowiły wysokie nagrobki, przymykał pomiędzy grobami kierując się do środka cmentarza. Ostrożnie stawiał kroki starając się nie wchodzić na głębiej niż 100 metrów od wejścia.


dziś nie jest mój dzień:
Stealth: 11
Perception: 7

 
psionik jest offline