Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2021, 11:19   #465
Mi Raaz
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Płock. Katedra. Kilka godzin przed świtem.

Drzwi katedry otworzyły się z hukiem. Zdać się mogło, że Francisca została stworzona, żeby zarządzać. Dziewczyna skoordynowała działania wszystkich. Zorganizowała dodatkowe wsarcie. Wysłała ludzi, żeby sprowadzili lokalne zakonnice. Poza tym udało jej się odzyskać zbrojnych, których spora część zniknęła po sytuacji w kaplicy.

Wszystko w mniej niż potrzeba czasu na odmówienie litanii do Wszystkich Świętych.

Ciało kobiety owiniętej prześcieradłami Hugin, Witold, Marek i Walter nieśli na drabinie. Było to najszybsze rozwiązanie, które nie wymagało dodatkowych nakładów.

Anna przechodząc przez próg katedry zauważyła zakonnice, które za dnia służyły w szpitalu, a wieczorem odmawiały różaniec przy ciele Fiodora i Klary. Spodziewała się, że je tu zastanie. W ogóle nie zwróciła uwagi na to, że jest już dawno po północy. Gdyby nie pomyślunek Francisci nie byłoby ich teraz.

Ktoś mógłby pomyśleć, że Francisca całe swe życie nie zajmowała się niczym, jak tylko organizacją egzorcyzmów. Mężczyźni położyli ciało przed ołtarzem i rozeszli się na boki.

Przyszli nawet księża.

Był też cień. Ponury gęsty cień, który przebiegał w bocznej nawie. Inkwizytorzy czuli jego niemal namacalną obecność. Przyszedł patrzeć. W podłodze zionęło przejście do podziemi. Łatwe rozwiązanie. Zapraszało. Zachęcało. A Cień przy ścianie obserwował działania Inkwizycji.

Jedynie Eberhard na moment opuścił katedrę. Posłał po kogoś, albo ktoś posłał po niego? W czasie gdy wszyscy byli wewnątrz nikt nie zwracał uwagi na konnych, którzy podjechali pod mury katedry.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline