Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2021, 18:46   #538
Rebirth
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=hQgjYV1Ygoc[/MEDIA]

- Pizdets! Davai, davai, davai ty amerikanska gavno-mashina! DAVAAAI BLYAT!!!

Rosjanin nie przebierał w słowach gdy próbował odpalić vana, który pod wpływem wstrząsu nagle zgasł, aż w końcu z wielkim trudem silnik zatrząsł całą bryką i był gotów na pewnie ostatnią w jego dziwnym żywocie jazdę. Ważący ponad sto kilo nie-człowiek otwierał właśnie dach ich bryki niczym tanią konserwę. Spanikowany i mocno sponiewierany Arthur oczywiście nie miał szans nawet dobrze wycelować i potężnie spartolił sprawę, ale chuj tam - Vadim docenił kolegę za szybką reakcję i odwagę. W sumie był dłużny terminatorowi co najmniej rozkwaszony ryj i w sumie szkoda, że wyszło jak wyszło. Spokojnie Arti, jak wyjdziemy z tego żywi, będziesz miał jeszcze szansę temu skurwielowi się odgryźć. Jak wyjdziemy żywi... Żywi... Żywi... Ta myśl rezonowała w głowie fiksera, synchronizując swój rytm z biciem serca Rosjanina, poniekąd źródłem życia.

- Nie mamy już twojego pierdolonego nesesera robocwelu, odpierdol się w końcu! Ty jebana w dupę karłowatym kutasem szmato!!!

Vadim wykrzyczał to chyba głównie po to, by nieco rozładować emocje, co w sumie się udało. Nie miał jednak złudzeń, że słowa jakkolwiek wpłyną na maszynę zaprogramowaną w jednym celu. Vadim szykował się do odjazdu na pełnym gazie, mając nadzieję że uda się w tym pędzie strącić niechcianego borga z dachu...
 
__________________
Something is coming...

Ostatnio edytowane przez Rebirth : 12-03-2021 o 05:24.
Rebirth jest offline