Ned zamilkł na chwilę gdy padło słowo żabołak. -Nie lubię żabołaków. – mruknął i wrócił do pracy teraz już w ciszy.
Kiedy usłyszał od dhampirzycy że ma zabrać kołki pokiwał głową. -Zrobi się. – potwierdził zabierając zaostrzone drewno i całe swoje uzbrojenie.
Po chwili był gotów do drogi. |