Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2005, 10:07   #23
Hood
 
Reputacja: 1 Hood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłośćHood ma wspaniałą przyszłość
Co do prawa, przepisów i całej reszty - nawet prawnik zaraz po studiach nie zna całego polskiego prawa na pamięć. Co najwyżej tę jego część, w której ma zamiar się specjalizować... A to właśnie prawnicy - jeśli ktokolwiek - mają obowiązek znać prawo, wszak to studiowali... Podobnie jest z policją, która ma tegoż prawa przestrzegać - wiem bo wczoraj mnie spisywali ale w międzyczasie podyskutowaliśmy sobie trochę o polskim prawie i panowie policjanci Kodeksu Postępowania Karnego na pamięć nie znali... Zatem możnaby zapytać, jak mogą strzec litery, jeśli jej nie znają...? Cóż, nie każdy artykuł jest im potrzebny, a prawo jest chloernie zamotane...

Polityk jest od polityki, nie od prawa Zasadniczo od polityki jest politolog (polityk powinien być politologiem), tylko, że żaden jakoś się nią nie chce zająć... Czemu? A że prezydent się na wszystkim nie zna, to do tego ma sztab doradców Tak samo jest z radą ministrów, premier nie zna się na wszystkim, więc ma ministrów (zresztą rodowód tego słowa ma swoje korzenie przy monarchii, król i jego ministrowie = doradcy/pomocnicy). Ale panowie politycy zapomnieli po co wymyśloo specjalizacje i dają teczki sobie na wzajem, bez ładu czy składu... = bez sensu

A tak po prawdzie to prawnicy rządzą... Bo jak im się coś nie podoba, to zmienia się prawo i jest po prezydencie, albo po czym innymn Tak przynajmniej wypowiadała się przed uszami mojego kolegi pani profesor z Uniwersytetu Wrocławskiego z katedry prawa Lol nad lole...
 
Hood jest offline