14-03-2021, 18:48
|
#141 |
Dział Postapokalipsa | 5-8 marca 2050, stanowisko strzeleckie na dachu
Skurwysyn wciąż nie miał dosyć! Zmrożony dreszczem złego przeczucia, Garcia rzucił się płasko na dach w zamiarze przetoczenia się po nim o jeden obrót w bok. Mógł tylko liczyć na to, że motocyklista był dość ciężko raniony, by mieć kłopoty z zachowaniem koncentracji. Kurwa! Że też dałem się tak debilnie podejść!
W łódce nabojowej Springfielda były już tylko dwa naboje. Padając na brzuch Latynos zaczął modlić się niemo do Matki Boskiej o to, by choć przez jeszcze chwilę nie przestała nad nim czuwać i powiodła swą niechybną ręką kolejny pocisk.
|
| |