|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
14-03-2021, 18:48 | #141 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
15-03-2021, 20:38 | #142 |
Reputacja: 1 | Ledwie Hector padł na dach (i siłą rozpędu pokonał kolejną stopę, ślizgając się na liściach), rozległ się strzał, potem drugi i trzeci. Dwa pierwsze musiały polecieć w górę, a trzeci zarył się w murek tego lub tamtego budynku (oba mają niską attykę, wysoką na mniej więcej stopę, może więcej). Kula nie przebiła "jego" murka tego był pewny. A reszty mógł się domyślać. Sunąć po dachu nachodziły go ciemne myśli: A co jeśli tamten też się przemieścił? Miał tylko jedną szansę, tamten leżał na otwartej przestrzeni, ale miał pistolet albo rewolwer... Nie, to musi być pistolet, chyba że tamten to jakiś rewolwerowiec.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:58. |
17-03-2021, 14:56 | #143 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
17-03-2021, 15:35 | #144 |
Reputacja: 1 | Skryty monter słyszał, jak tamten oddaje strzał. Nie słyszał trafienia, kula poleciała górą.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:58. |
18-03-2021, 14:01 | #145 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
18-03-2021, 19:47 | #146 |
Reputacja: 1 | Siedział na dachu, jednocześnie ładując kolejne naboje, jak i obserwując nad murkiem dach sąsiedniego budynku. Tam była drabina, raz już dał się zaskoczyć. Rana na głowie pulsowała bólem. Czuł spływającą mu po karku krew, która z ranionego ucha i podłużnej szramy na głowie leciała powoli ściekała mu po karku i po brodzie za kołnierz. Jedną łapę miał od tego brudną, łoże karabinu też miało już świeże krwawe odciski.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:58. |
19-03-2021, 16:16 | #147 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
19-03-2021, 16:44 | #148 |
Reputacja: 1 | Jak pomyślał, tak zrobił. Na razie prosto nad fasadę budynku, nie chcąc tracić z zasięgu oczu tamtej drabiny. Ostrożnie wyjrzał zza murka. Nic, mgła była za gęsta. Spróbował ostrożnie lunetą. Też nic. Głowa od rany pulsowała bólem, utrudniając skupienie się. I nadal krwawiła.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:59. |
21-03-2021, 13:18 | #149 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
24-03-2021, 12:14 | #150 |
Reputacja: 1 | Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Tamten był na dachu drugiego budynku, Hector dzień wcześniej odpuścił sobie przełażenie na drugą stronę. Przyczaił się i ostrożnie wyjrzał w dół. Nic. Na tak bliski dystans mgła nie stanowiła problemu. Tamten gdzieś tam był, ale Hector go nie widział.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami. Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:59. |