Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2021, 15:35   #144
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Skryty monter słyszał, jak tamten oddaje strzał. Nie słyszał trafienia, kula poleciała górą.
Czołgając się przesunął się w róg dachu, na lewo było podwórze "jego" budynku, na wprost przerwa między budynkami, wróg będzie teraz bardziej na lewo. Na razie bez broni, lekko wychylił się nad murkiem, chcąc być jak najmniejszym.

Test Wypatrywania
12+1
Modyfikator: -7(z czego 3 za ranę)
1,7,14
Test zdany

Zaraz się schował. Widział go! Gnój był nadal w połowie dachu, ale jakby bliżej. Skoro oberwał w nogę to mógł się jedynie czołgać, a i to niezbyt skutecznie. Strzelić, nie strzelić?

Zaryzykował. Sprawdził jeszcze karabinek, czy nabój był wprowadzony do komory (był), czy broń odbezpieczona (była). Broń była krótsza i lżejsza od Springfielda, dodatkowo na tak bliski dystans o wiele lepiej się celowało bez lunety powiększającej wszystko do absurdalnych rozmiarów. Zgrał przyrządy, nacelował na kierunek gdzie był przeciwnik i dopiero wtedy wystawił się ponad murek. Sekundy trwały wieczność.

Test Strzelania
12+1
Modyfikator: -3
4
Test zdany

Ściągnął spust a broń wystrzeliła. W tym samym momencie padł na ziemię (rana na głowie zapulsowała bólem), oczekując od przeciwnika ołowianej odpowiedzi. Nie nastąpiła.
Odczekał kilka sekund i powoli się wychylił. Potem wychylił się bardziej. Tamten się nie ruszał. Albo Hector go trafił na amen, albo tamten bardzo dobrze udawał, bo leżał na dachu kompletnie rozpłaszczony. Przeładował karabin.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 26-07-2021 o 23:58.
JohnyTRS jest offline