Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2021, 13:42   #183
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon przyszedł na bal głównie w jednym celu. Musiał porozmawiać z Cyrilem Mastersem… Szeryfem Londynu. O tym co miejscowa policja serwuje w strzykawkach wampirą. Chodź przepych i winda w sumie z czymś mu się kojarzyły. Sądził, że Bru zawsze lubiła miejsca w takim stylu. On… On… Chyba też…

Oczy Bruhja szybko rozbłysły klanowym urokiem kiedy zobaczył zgromadzone wampiry. Trzeba to przyznać dobrze czuł się w grupie i to praktycznie w każdej grupie. A kiedy usłyszał krzyki i zobaczył bitkę to nie był by sobą jakby natychmiast nie podszedł bliżej. Jeszcze zanim przybył na bal obiecał sobie że nie umoczy kłów w krwi chociaż… teraz kiedy czół zapach adrenaliny w powietrzu było to dużo trudniejsze….

Ale cóż… mógł się zabawić w inny sposób...

Przepchnął się obok stłoczonych wampirów żeby znaleźć się w „pierwszym rzędzie”.

-Bloody Hell bitka! Można robić na nich zakłady? Wasz szeryf Cyril Masters pozwala na takie rzeczy? Słyszałem, że jest bardzo surowy… W ogóle ktoś go tu widział? Chciałbym żeby ktoś mi dokładnie wyłuszczył co wolno mi robić w tym mieście a czego nie, żebym potem nie żałował. – zaśmiał się głośno i to chyba nawet szczerze…. Widok krwi i stłoczonych wampirów wywoływał w nim same pozytywne uczucia i trudno było mu się przed tym bronić.

-Ej a z nimi też można się bawić? Oczywiście z wyczuciem… - zapytał na fali dobrego nastroju podchodząc do ludzkiego „zwycięscy”. Możliwość przyłożenia komuś nagle wydała mu się bardzo kusząca…

Też odpala Awe i stara się znaleźć szeryfa, albo skupić na nim jego uwagę.

 

Ostatnio edytowane przez Rot : 19-03-2021 o 17:13.
Rot jest offline