Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2021, 16:25   #185
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Bal u królowej był... Niezwykły. Z pewnością niektórzy uznali by widzialne w około ekscesy za wspaniałe. Z całą pewnością takie były, w końcu Yusuf niemal natychmiast poczuł zapach słodkiej Vitae, tętniącej w swoim, niezwykłym rytmie, charakterystycznym tylko dla gęstych skupisk wampirów. Krew w powietrzu niemal na niego ryczała, by się skusił, by po nią sięgnął. Powstrzymał się. Nie o to walczył. Nie o bezmyślne ekscesy, dążenie do samozadowolenia, któremu otaczające wampiry się w pełni oddawały.

Niemal nie zauważył jak Castelli i Spoon wkręcili się w tłum, natychmiast skupiając na sobie uwagę wszystkich w otoczeniu. Przez krótką chwilę zastanawiał się nad wzięciem którejś z Lalek i odpowiednim... doprawieniu jej krwi, ale szybko odrzucił ten pomysł. Księżna z całą pewnością miała na miejscu własnych magów, a na konfrontację Sędzia nie był gotowy. Jeszcze.

Westchnął delikatnie pod nosem i wsłuchał się ponownie w muzykę krwi. Wiedziony jej rytmem zbliżał się powoli do centrum, miejsca w którym jej ryk był najklarowniejszy. Zabrał jedną z poduszek, rzucił ją na podłogę w dogodnym miejscu, usiadł w pozycji lotosu i zamknął oczy, słuchając, ciekaw co usłyszy dzisiaj.
 

Ostatnio edytowane przez Zaalaos : 20-03-2021 o 16:28.
Zaalaos jest offline