Wystartowali i lecieli. Pomny wcześniejszych wydarzeń szeregowy Gwałt delikatniej traktował maszynę, nie gwałcił, a pieścił kierownicę i pedały.
Szeregowy Pep, po niemiłym obudzeniu, zmienił pozycję, tym razem na siedzącą bez kartonowego materacyka z porucznikowym wypełnieniem. Poszedł w kimę. W głowie mu szumiało, a może to był morze? Stał na pokładzie bujającego się Okrętu Gwiezdnej Floty OGF "Błyskawica". Stał wyprężony na baczność, w galowym mundurze, przed nim stał porucznik Pocisk: -Szeregowy Pep, co ma żołnierz w dupie?
-Wódę panie generale!
I faktycznie chyba zaszumiała morze, bo się obudził.
Szeregowy Lee wszedł w trans, powtarzana mantra hu[i] przeniosła się też na innych, w nieco zmienionej formie: Kiedy bełt zaszumi w głowie
Cały kosmos nabiera treści,
Wtedy chętnie słucha żołnierz
Gwiezdnych opowieści
Hej! Ho! Kolejkę nalej
Hej! Ho! Flaszki wznieśmy
Jak viagra są dla ucha
Gwiezdne opowieści
Okręt to jest morski statek,
Sztorm, to wiatr co dmucha z gestem
Cierpi Kurvix na niedostatek
Gwiezdnych opowieści
Hej! Ho!...
Od Zbąszynka-śmy płynęli
Doskonale brały kurwy
Mogłeś wtedy ręką złapać
Nawet wieloryba
Hej! Ho!...
Raz bosmana Chujew pożarł
Lecz nie smućcie się kochani
Bosman żyje, Chujew umarł
Zatruł się zapiekankami
Hej! Ho!...
Znałem kiedyś Chinkę w barze
Co śpiewała piosnki sprośne
Gdy kimono swe rozdziała
Cycki miała skośne
Hej! Ho!...
Gwałt Kapitan z żoną pływał
Niedopatrzył raz załogi
Odtąd ma bachorów kupę
A na głowie rogi
Hej! Ho!...
Pływał raz marynarz który
Co miał w spodniach same dziury
A z tych dziur mu wystawało
To, co znoszą kury
Hej! Ho!...
Słuchaj rady młody majtku,
Strzeż się dziewcząt na Kutaxie
Tam są dziwki takie szybkie
Zgwałcą nim ci stanie
Hej! Ho!...
Gdy kapitan zachorował
Zrobiono mu lewatywę
Wlano w niego galon wódy
Przez prezerwatywę
Hej! Ho!...
Może biedak by wyzdrowiał
Bo kuracja pierwsza klasa
Ale kondom był dziurawy
Dostał adidasa
Hej! Ho!...
Kiedy smutny jesteś bracie
Kiedy zimno ci troszeczkę
Wkładasz granat między nogi
I ciągniesz za zawleczkę
Hej! Ho!...
Hej, wiatr w dupę wieje,
Hej wiatr w dupę wieje
Hej, jak tak dalej pójdzie
Rozpieprzymy się na CePeeNie
Hej! Ho!...
Hej! Ha! Rzuber wodny
Hej! Ha! Rzuber wodny
Przypierdolę w płozę
Będzie i podwodny!
Hej! Ho!...
Może ktoś się będzie zżymał
Mówiąc, że to zdrożne wieści
Ale właśnie to jest klimat
Gwiezdnych opowieści
Hej! Ho!...
Jeśli myślisz, że piosenka
Trochę się nie trzyma kupy
To układaj własne zwrotki
Nie zawracaj dupy
Hej! Ho!...
Niech drżą gitary struny,
Niech wiatr tyłki pieści,
Gdy lecimy pod banderą
Gwiezdnych opowieści
Hej! Ho!...
Kiedy znudzą się i szanty
I rakieta i Mazury,
To pierdolnij kapitana
I uciekaj w góry
Hej! Ho!...
Starszy szeregowy Ndong spojrzał na nawigację. Do celu mieli jeszcze ponad pół godziny drogi, ale to zawsze się mogło zmienić, bo nawigacja czasami świrowała (choćby przed chwilę, pokazując korek na autostradzie, a żadnej autostrady, żadnej infrastruktury na WuWuZele nie było, o korkach nie wspominając).
Nuda.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 22-03-2021 o 19:50.
Powód: literówki
|