- Miałeś swoją okazje Złotko, jakbyś mnie nie obraził to byłbyś wolny z nauczycielem który jest wstanie skopać ci dupę. Miałem nawet cały plan ucieczki ale skoro nie potrafisz się poznać na talencie to będziesz grać długie smutne solówki w pierdlu. Pamiętaj o tym co straciłeś jak będziesz samotny w nocy - Odparł i posłał buziaka w powietrze.
Schował policyjną czapkę do marynarki i założył z powrotem kapelusz - Jasne mogę iść opić wyższość mojej sztuki nad seksownym wcieleniem zła szczególnie że Pani Sato mówiła że ma jakąś pracę chyba ? A ja wciąż jestem wam winny przysługę za pomoc ze sceną a lubię spłacać swoje długi- Odpowiedział Kuni. |