Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2021, 18:52   #41
Quantum
 
Quantum's Avatar
 
Reputacja: 1 Quantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputacjęQuantum ma wspaniałą reputację
Kaladin, Puck

Przyjrzeliście się dokładnie i z bliska leżącym obok siebie niewielkim szkieletom odzianym w resztki ubrania. Układ ciał sugerował, że dwójka dzieci przytulała się do siebie, nim zmarły. Na ich szczątkach nie odkryliście żadnych obrażeń czy śladów sugerujących, że ich śmierć nastąpiła gwałtownie.

Kaladin sprawdził jeszcze drzwi po wewnętrznej stronie i po krótkiej chwili odkrył ślady odprysków w drewnie, które mogły świadczyć o tym, że dzieci próbowały wydostać się ze swojej pułapki. Pod deską umieszczoną w połowie drzwi wydrapano czymś ostrym napis:


jednak najwyraźniej osoba, która go zostawiła nie dokończyła swego dzieła. Niczego więcej nie udało się czarownikowi odkryć. Maskotka, która leżała w kołysce wyglądała jak ta, trzymana przez Thornbolta - była fioletowa i bardzo już wysłużona, co musiało oznaczać, że chłopiec się z nią nie rozstawał.

Puck zajął się sprawdzaniem skrzyni z zabawkami, gdzie oprócz drewnianych oraz pluszowych maskotek niczego więcej nie znalazł. Wtedy nagle w pokoju zrobiło się przeraźliwie zimno a z ust zaczęła ulatywać para...

Cahnyr, Orion

W tym czasie zaklinacz z paladynem zajęli się domkiem dla lalek. Orion za namową Puck sprawdził spód, gdzie rzeczywiście krył się niewielki haczyk broniący dostępu do wnętrza domku. Po zwolnieniu go można było otworzyć na oścież oba tylne skrzydła, co też uczynił.

Wnętrze miniaturowego domostwa wyglądało dokładnie tak samo, jak to, w którym się znajdowali. Wszystkie pokoje i detale zostały odwzorowane z mistrzowską precyzją i taka zabawka na pewno mało nie kosztowała. Przyglądali się jej, sprawdzając, czy domek nie kryje jakichś sekretów, gdy nagle w pokoju zrobiło się przeraźliwie zimno, a z ust zaczęła lecieć im para…

Wszyscy

Poczuliście paskudny chłód ogarniający cały pokój a moment później, nad szkieletami zaczęły stopniowo pojawiać się zarysy jakichś postaci. Przygotowaliście broń, przyglądając się formującym w powietrzu sylwetkom, które po chwili okazały się być duchami przedstawiającymi Rose i Thorna. Postaci miały na sobie te same ciuchy, w których widzieliście je przed domem, ale ich twarze były wyraźnie bledsze, wychudzone.
- Nie lubimy, jak ktoś bawi się naszymi zabawkami! - zdawał się krzyczeć Thorn, patrząc w stronę Pucka. Jego głos zdawał się być wszędzie i nigdzie.
- Ani jak ktoś zagląda do mojego domku dla lalek! - rzuciła Rose, marszcząc nosek, gdy spojrzała w stronę Cahnyra i Pucka. - Kim jesteście i co tutaj robicie?
Zjawy dzieci wisiały w powietrzu metr nad podłogą i póki co wpatrywały się w was, oczekując odpowiedzi. Zdawały się was nie rozpoznawać.
 

Ostatnio edytowane przez Quantum : 24-03-2021 o 18:59.
Quantum jest offline